Śpiewać każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej

No właśnie, śpiewać każdy może, ale niestety nie ja. Moje struny głosowe nie nadają się do niczego innego jak głośnego dopingu ulubionej drużyny na stadionie bądź przed telewizorem. Tym bardziej recenzja Let's Sing, czyli karaoke na komputery PC było dla mnie wyzwaniem. Podołałem, ale sąsiedzi chyba jakoś dziwnie na mnie patrzą.


Let's Sing to gra imprezowa i tego się trzymajmy. Tacy jak ja nie śpiewają nigdzie indziej niż samochód i to dla własnej kobiety. Po zakropieniu hemoglobiny robi się troszkę inaczej, ale nie zmienia to faktu, że wielu boi się przełamać. Pewnie właśnie dlatego mało kto zagra w Let's Sing.

W gruncie rzeczy jest to bardzo przeciętnie wykonana gra, która broni się tylko kilkoma popularnymi kawałkami. Na liście znajdują się utwory takie jak:



  • Europe – The Final Countdown
  • Maroon 5 feat. Christina Aguilera – Moves Like Jagger
  • Bruno Mars – Grenade





  • Nie ma ani jednego kawałka po polsku, a co gorsza wszystkie te utwory nie są najłatwiejsze do zaśpiewania. Brakuje łatwiejszego repertuaru i pogrupowania na coś dla laika i coś dla eksperta.


    Cała produkcja jest raczej prosta. Nie mamy żadnej kariery, najzwyczajniej w świecie wybieramy piosenkę i śpiewamy solo albo z kolegą/koleżanką. Niby proste rozwiązania są najlepsze, ale takie minimalistyczne podejście bardziej odstrasza niżeli przyciąga i nakłania do dalszej gry.

    Najgorzej wypada sam silnik i mechanika gry. Co może powodować frustrację w grach karaoke większą niż skopane wykrywanie głosu? Nic. Let's Sing ma kłopot ten sam co wiele tego typu gier, a większość piosenek możemy po prostu... wygwizdać. Nie liczy się to co mówimy do mikrofonu, a raczej w jakim rytmie i czy pasuje on do tego z piosenki. Tak więc jeżeli nie potraficie czegoś zaśpiewać wystarczy gwizdać.

    Nie jest to może największa i najobszerniejsza recenzja świata, ale co można więcej powiedzieć o grze typu karaoke. Ubogi to twór, taka prawda, a jeżeli jedyna zabawa to fakt, że można pośpiewać i naliczyć sobie punktów to powiadam Wam, że nie warto za cenę 30 eurosów. Większa część tej kwoty to po prosty licencje na piosenki. 

    Jeżeli angielski nie jest kogoś mocną stroną odradzam na trzeźwo, po zakropieniu inna bajka. Niestety, ale do SingStara z Playstation się nie umywa, ale jest to ciągle najlepsza gra karaoke na PC. Sami zdecydujcie, ja pośpiewałem, pośmiałem się i usunąłem.